po cichutku, sama...
W zamyśleniu,
przemyśleniu,
ciszy i spokoju....
Wołasz mnie?
Nie ma mnie...
To tylko wiatr szumi, oddycha....
A ja, jestem dla siebie....
Dla innych - czasami,
bo męczą mnie ich oczekiwania....
Burzą mą oazę spokoju,
wymagają zbyt wiele...
Jestem tylko człowiekiem nie robotem....
Autor: Blue Magiczna
zdj. z google
nieładne, tak proszę nie myslec….i o jakim burzeniu jak zbudowaniu jeszcze czegos większego niż oaza
OdpowiedzUsuńOj pamiętam ten wiersz i jakie emocje wtedy były ogromne i strasznie mnie męczyło co wokół mnie się działo...
Usuń