- Powiesz coś?
- Nie...
Cisza
nie oznaczała końca...
To był
dopiero początek...
Coś pękło,
coś się zmieniło
zimny wiatr
przeleciał nieprzyjemnie...
- Weź już skończ...
- Przecież nic nie mówię...
Uśmiechnęła się...
Promyk słońca
pomalował liście...
Siadła
niby patrzy w dal,
a nieobecna...
Czeka
na...
I tu myśl się urwała,
bo jeszcze nie wiedziała...
Za dużo na głowie miała,
by na szybko to poukładała...
- Są sprawy ważne
i ważniejsze...
Podniosła się
ruszyła w nieznane...
- Nie...
Cisza
nie oznaczała końca...
To był
dopiero początek...
Coś pękło,
coś się zmieniło
zimny wiatr
przeleciał nieprzyjemnie...
- Weź już skończ...
- Przecież nic nie mówię...
Uśmiechnęła się...
Promyk słońca
pomalował liście...
Siadła
niby patrzy w dal,
a nieobecna...
Czeka
na...
I tu myśl się urwała,
bo jeszcze nie wiedziała...
Za dużo na głowie miała,
by na szybko to poukładała...
- Są sprawy ważne
i ważniejsze...
Podniosła się
ruszyła w nieznane...
Tekst i zdjęcie- Katarzyna Wysocka (Magiczna)
#magicznakasia
Komentarze
Prześlij komentarz